top of page
Szukaj

Nie śpiewam bo jestem wesoły, jestem wesoły bo śpiewam

  • Zdjęcie autora: Radek Ch
    Radek Ch
  • 28 maj 2022
  • 4 minut(y) czytania

Ten tytuł to właściwie cytat z Williama James’a, amerykańskiego filozofa, uznawanego również za ojca amerykańskiej psychologii. To prowokacyjne zdanie opiera się na twierdzeniu, że emocje pochodzą z ciała a nie odwrotnie. Właściwie to bardziej chodzi o to, że nasze emocje są mocno i ściśle powiązane z ciałem. Te więzi powodują dwustronne reakcje. Emocje wpływają na ciało ale i ciało wpływa na emocje. Kiedy jesteśmy źli marszczymy czoło ale i marszcząc czoło możemy wywołać w sobie złość. Kiedy jest nam wesoło uśmiechamy się ale i uśmiechając się możemy wywołać wesołość. Tego typu powiązania ciała z emocjami zostały gruntownie przebadane w różnego rodzaju eksperymentach. Nie będę zanudzał Was dowodami naukowymi. Dla zainteresowanych tego typu argumentacją polecam książkę Anny Caddy „Wstań”. Ja natomiast wolę sprawdzanie tego typu teorii w praktyce. Najlepiej na sobie.

Pamiętam doskonale moje doświadczenie radykalnej zmiany postawy fizycznej, które miało miejsce po serii głębokich masarzy. Choć generalnie nie cierpię masarzy, dałem się namówić na serię 10-ciu dość bolesnych sesji masarzy, które miały na celu rozluźnienie pospinanych mięśni pleców i szyi. Pani Alicja, masażystka z dużym doświadczeniem, wzięła się ostro do pracy. Ja cierpiałem, ale postanowiłem wytrwać, bo pomimo bólu czułem się coraz lepiej kolejną sesją. Moje ciało zmieniało swoja postawę, a ja zmieniałem swoja głowę, swoje nastawienie. Efekty były zaskakujące. Po pierwsze urosłem jakieś 3 cm. Wcześniej chodziłem zgarbiony, z zapadniętą klatką piersiową. Po sesjach zacząłem się prostować i wypinać klatkę piersiową. Działo się to bez wysiłku i automatycznie. Po drugie doznałem znaczącego wzrostu poczucia pewności siebie i auto akceptacji. Nie znałem wtedy jeszcze tej teorii ale przeczuwałem, że ma to istotny wpływ na moje emocje. W końcu napięte mięśnie pleców były efektem długoletniego gromadzenia emocji w moim ciele. Myślę, że każdy ma podobne doświadczenia. Wystarczy tylko pogrzebać w pamięci. Jako trener kompetencji miękkich (tak to się zgrabnie nazywa) często poruszam temat wpływu mowy ciała na budowanie relacji i przebieg rozmowy z klientami. DO tej pory skłonny byłem raczej twierdzić, że mowa ciała musi być spójna z charakterem danej osoby i tylko dynamika zmiany postawy, gestów, mimiki może nam cokolwiek powiedzieć o tym, co dzieje się w głowie naszego rozmówcy. Teraz skłaniam się bardziej to twierdzenia, że odpowiednią postawą, gestami, mimiką jesteśmy w stanie wygenerować swoją obecność, swoje nastawienie do danej sytuacji. To pozwala działać z pozycji osoby pewnej siebie i mieć większy wpływ na to, co się dzieje w danej chwili. Nie oznacza to, że namawiam do sztuczności i przybierania na siłę postaw sugerowanych przez podręczniki. Chcę raczej zwrócić uwagę na kwestię połączenia ciała z emocjami, aby mieć świadomość jak ciało może wpływać na nasze emocje, na nasze nastawienie, na efekty naszych działań. Zachęcam również do wyrabiania sobie nawyków, związanych z mową ciała. Tak jak w tytule – śpiewaj, to poczujesz się wesoło.

Dobrym sposobem wydaje się być Joga i to już dawno zostało udowodnione. Przez przybieranie odpowiednich pozycji ciała generujemy odpowiednie emocje. Ale jeśli ktoś nie może lub nie chce ćwiczyć Jogi może zadziałać inaczej. Czasem wystarczy sam oddech. Pisałem już o tym. Dla zainteresowanych link poniżej:



Od dawna stosuję świadome oddychanie, nie tylko do redukcji stresu ale głównie do powrotów do obecności, do resetu nieustającego biegu myśli. To nic innego jak najprostsza medytacja. W stanie obecności moja mowa ciała sama i bez wysiłkowo przybiera formy wspierające moją pewność siebie. Uśmiech zaczyna pojawiać się na mojej twarzy automatycznie, a dzięki temu mam znacznie łatwiej komunikować się, nawiązywać relacje, być obecnym. Taka postawa jest podświadomie odbierana przez innych i otwiera wiele drzwi. Kiedy jesteś pewny siebie (nie mylić z arogancją) budzisz zaufanie do tego co robisz, co mówisz.

Inny przykład z mojej pracy. Parę miesięcy temu przyjechałem na rozmowę, która miała zadecydować o współpracy z pewną firmą. Świadomy oddech towarzyszył mi prawie całą drogę. Dodatkowo miałem fart, bo w drzwiach przywitał mnie czarny labrador. Jako, że uwielbiam psy to i one mnie lubią. Podbiegł do mnie a ja zacząłem się z nim bawić (automatycznie – nie spodziewałem się tego). Uśmiech sam pojawił mi się na twarzy a przebieg rozmowy był już tylko formalnością. Wiedziałem od pierwszych sekund, że mam tę umowę w garści. Na pytanie – dlaczego właśnie ja jestem odpowiednia osobą, odpowiedziałem bez namysłu – bo świat mi sprzyja J. Nie potrzebowałem żadnych rzeczowych argumentów. Tylko uśmiech, otwarta postawa i pewność siebie. Obecność psa była dużym ułatwieniem w uzyskaniu mojej obecności. To był wspaniały katalizator ale nawet bez psa każdą moją rozmowę z klientami zaczynam od uśmiechu. To ogromna moc. Uśmiech to najlepsze narzędzie w budowaniu swojej obecności.

Dowiedziałem się niedawno, że są metody leczenia depresji przez blokowanie odpowiednich mięśni twarzy, odpowiedzialnych za mimikę związaną ze smutkiem, żalem czy złością. Robi się to, wstrzykując botoks w odpowiednie miejsca. Botoks blokuje te mięśnie i jednocześnie tamuje reakcje emocjonalne wywoływane depresyjnymi grymasami twarzy. Co prawda zablokowanie kontaktu emocji z ciałem nigdy nie będzie najlepszym rozwiązanie. Skoro jednak w leczeniu depresji wykorzystuje się tego typu zależności, to musi w tym coś być.

Wracając do początku tego wpisu, jeśli chcemy przeżywać i doświadczać dobrych emocji to wyjdźmy im naprzeciw – śpiewajmy, tańczmy, uśmiechajmy się, oddychajmy i ćwiczmy Jogę. Ja co prawda dla dobra ludzkości wolę nie śpiewać ale za to uwielbiam grać na gitarze. Czuję jak bardzo zmienia mi się nastrój po sesji muzycznej. Pewni działa ta sama reakcja – najpierw ciało potem emocje.

Coś mi się zdaje, że dodatkowo zapiszę się na Jogę :).


Comments


Post: Blog2 Post

Formularz subskrypcji

Dziękujemy za przesłanie!

  • Facebook

©2021 by Please Select. Stworzone przy pomocy Wix.com

bottom of page