Zwierciadło
- Radek Ch
- 13 sie 2021
- 4 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 27 wrz 2021
Otaczający nas świat jest tym, co o nim myślimy i niczym zwierciadło odbija nasz stosunek do niego.

Użyłem tu pewnej metafory, wymyślonej przez Vadima Zelanda, autora książek o „Transserfingu”.
Jeśli myślisz, że świat jest agresywny i przez życie trzeba przejść ciągle walcząc i rozpychając się łokciami to dla Ciebie właśnie taki on będzie. Jeśli myślisz, że świat jest pełen zagrożeń i na każdym kroku czeka na Ciebie jakaś pułapka, to twoje życie wypełnione będzie strachem i lękiem i w rzeczywiści na każdym kroku będziesz musiał omijać jakieś przeszkody. Jeśli myślisz, że bogactwa tego świata są ograniczone i nie będą one twoim udziałem, to trafią one do kogoś innego a ty będziesz ciągle odczuwał niedostatek i zadowalał się resztkami tego bogactwa. Może myślisz, że aby osiągnąć sukces trzeba się cholernie mocno starać i ciężko pracować. Tak, jeśli tak myślisz to właśnie tak będziesz miał. A może myślisz, że świat jest pełen cierpienia i biedy? Zgadnij co wtedy?
W tej metaforze jest jeden kruczek. Zwierciadło nie odbija obrazu w czasie rzeczywistym. Działa z opóźnieniem, które zależy od zgodności twoich myśli z twoją duszą czy też podświadomością. Joseph Murphy w swojej książce „Potęga Podświadomości” użył porównania do ciemni fotograficznej. I to wydaje się bardziej niż zwierciadło oddawać obraz świata ponieważ jak potrafimy sobie wyobrazić, wywołując zdjęcia analogowe w ciemni nie od razu widzimy efekt. Następuje pewne przesunięcie w czasie. To co odbija się w lustrze czy też na kliszy fotograficznej to obraz naszych myśli. Możemy też wyobrazić sobie, że każda myśl to nasiono, które wkładamy do ziemi i ono tam już zaczyna kiełkować i rosnąć. W zależności od jakości tego nasiona i tego jak będziemy pielęgnować jego rozwój zbierzemy odpowiednie plony. Niestety dużo łatwiej odbijają się nasze negatywne myśli, lęki i strach. Nasza podświadomość łatwiej je absorbuje i szybciej reaguje odbiciem. To może być zapisany w nas mechanizm obronny. Stąd porzekadło, że nieszczęścia chodzą parami. Jak już przestraszymy naszą podświadomość (duszę), to wywołujemy reakcję obronną na stan zagrożenia i rzeczy dzieją się szybciej. Chwasty też zazwyczaj rosną dużo szybciej i zagłuszają inne rośliny. Często następuje reakcja lawinowa i reakcje na nieszczęścia powodują kolejne nieszczęścia.

Wszystkie te metafory mają podobne odniesienia. Myśli potrafią się materializować. Na początku są energią, która trafia do naszej podświadomości i zapisuje się w niej. Podświadomość dzięki swej potężnej mocy i połączeniu z Mądrością Wszechświata czy Bogiem, czy też Nieskończoną Inteligencją Podświadomości, materializuje nasze myśli i zmienia naszą rzeczywistość. Każdy może to nazwać jak mu pasuje, ważne że jest to siła sprawcza wszystkiego co istnieje. Nawet, jeśli tylko (a może aż) zmieni się nasze postrzeganie otaczającej nas rzeczywistości to już dokonamy ogromnego kroku w kierunku szczęścia. Nasze życie stanie się przez to dużo przyjemniejsze a z czasem pojawią się skutki naszych innych nawyków myślenia.
Co zatem możemy zrobić, żeby to „odbicie w lustrze” było lepsze?
Przede wszystkim nie starajmy się zmieniać samego odbicia. Niestety zdecydowana większość ludzi działa tak, jakby chciała zmienić obraz odbity. Nieustannie próbujemy zmienić otaczającą nas rzeczywistość. Pracujemy coraz ciężej, zużywamy coraz więcej energii na pozorne zmiany wizerunku, chcemy pokazać światu doskonałe odbicie bo wydaje się nam, że w ten sposób osiągniemy cel. Gonimy za szczęściem, poświęcając nasze zasoby – czas, energię, uczucia, emocje. Chcemy sobie i światu udowodnić, że jesteśmy najlepsi, najpiękniejsi, najbogatsi. Gromadzimy rzeczy, dobra luksusowe, kształtujemy swoje sylwetki na wzór narzucony nam przez mody, trendy, zmieniamy swoje ciała w gabinetach chirurgów plastycznych, katujemy się dietami czy intensywnymi treningami, a ciągle czujemy, że to nie jest trwałe szczęście. Doznajemy chwilowo satysfakcji ale nie pozostaje ona w nas na zawsze. To właśnie jest bezowocna praca nad odbitym obrazem. A tym czasem wystarczy popracować nad tym, co ma się odbić w zwierciadle życia, czy też wywołać na kliszy fotograficznej w ciemni lub też nad zasianym ziarnem, które wkładamy do gleby. Skoro myśli są tak ważne, to one wymagają uwagi. Jest takie powiedzenie „głupi ma zawsze szczęście”. Jak się nad tym zastanowić, to jest w tym powiedzeniu sporo prawdy. Choć może słowo „głupi” jest tu nieadekwatne. Dla kogoś, kto nie zastanawia się jak bardzo trudno jest coś zdobyć lub osiągnąć a bardzo wierzy w to, że to zdobędzie już to ma. On nie tworzy myśli na temat przeszkód tylko wierzy, ma zamiar. Stąd jego podświadomość otrzymuje czysty przekaz myśli i je materializuje. Parę lat temu mieszkałem przy ulicy, na której mieścił się dzienny ośrodek dla osób upośledzonych. Najczęściej byli to ludzie z zespołem Downa. Często obserwowałem ich, idących do ośrodka ze swoimi opiekunami lub powracających z niego do domów. Uwierzcie mi, nie widziałem na ich twarzach cierpienia. Przeciwnie wydawali się być szczęśliwi. Zawsze uśmiechnięci i pełni energii, zainteresowani światem w najmniejszych szczegółach. Teraz wiem, że wynika to z ich nastawienia do rzeczywistości, dziecięcej ciekawości i braku narzuconych schematów myślowych. Kiedy byliśmy dziećmi, mieliśmy dużo większy kontakt z naszą podświadomością i dużo łatwiej było być szczęśliwym. Niestety poprzez system społeczny, schematy, kody, narzucone normy moralne, religie czy system edukacyjny zostaliśmy pozbawieni tych zdolności kontaktu z naszą duszą. Wypracowaliśmy nawyki, które „ułatwiły” nam dopasowanie do wymogów systemu.
Ale głowa do góry - jest nadzieja. Skoro dotarłeś drogi czytelniku do tego miejsca tej książki to znaczy, że masz wolę to zmienić. W końcu każdy nawyk da się zmienić. Jest mnóstwo przykładów na takie przemiany a wola zmiany jest najskuteczniejszym jej motorem.
Nawyk do utrwalenia: Ja decyduje co odbija się w zwierciadle świata. Nie zmienię odbicia. Mogę zmienić to co się odbija.
Będę wdzięczny za Wasze opinie - Komentujcie, udostępniajcie :)
Możesz wesprzeć moje pisanie oraz wydanie książki. Założyłem konto na platformie Patronite, która służy do wspierania autorów blogów, vlogów, youtuberów. Kliknij przycisk "Patronie" w menu lub link poniżej i zobacz jak możesz mi pomóc wydać książkę!
Comments